Mój synek trafił do ośrodka Pani Izy ponad rok temu. Panie, a właściwie Ciocie, jak nazywane są przez dzieci pracujące tam terapeutki, to wspaniałe osoby, przede wszystkim posiadające duże cierpliwości, empatii i doświadczenia. Większość z pań ma wieloletni staż pracy z dziećmi z różnego rodzaju zaburzeniami. Nie narzekają jak dziecko ma gorszy dzień, patrzą na nie jak na człowieka, który ma prawo do spadku formy psychicznej czy fizycznej. Autysta to też dziecko, które ma prawo mieć swoje humory, preferencje, czy po prostu nie mieć siły na kolejne zajęcia. I o takie zrozumienie dziecka chodzi nam – ich rodzicom, rodzicom autystycznych dzieci, którzy sami nieraz nie mamy już siły..